Alfa Romeo, producent samochodów (marki premium), poinformowała świat, że najnowsze auto, produkowane w Tychach, nie będzie nazywało się Milano, jak wcześniej ogłoszono. Nowa nazwa to Junior. Decyzja zapadła po publicznej krytyce oryginalnej nazwy przez…włoski rząd.
Alfa Romeo, producent samochodów (marki premium), poinformowała świat, że najnowsze auto, produkowane w Tychach, nie będzie nazywało się Milano, jak wcześniej ogłoszono. Nowa nazwa to Junior. Decyzja zapadła po publicznej krytyce oryginalnej nazwy przez…włoski rząd.
Cześć wszystkim! Słyszeliście o nowym hicie od Alfy Romeo? Początkowo miał być "Milano", ale ostatecznie padło na "Juniora". Co to za zwrot akcji?
Dlaczego zmiana nazwy?
Pierwotna nazwa "Milano" miała podkreślić związek pojazdu z fabryką Alfy Romeo w stolicy Lombardii. Jednakże, włoscy politycy i związki zawodowe wyraziły obawy, że ta nazwa może negatywnie wpłynąć na wizerunek miasta i nie tylko. Adolfo Urso, kierujący Włoskim ministerstwewm przedsiębiorczości i made in Italy (tak, to nie żart), wyraził publiczne oburzenie, że pojazd o nazwie Milano nie może być produkowany w innym państwie niż Włochy. No i mamy "Juniora", nawiązującego do klasycznego GT 1300 Junior z lat 70.
Samochód niczym się nie zmienił - to kompaktowy crossover z pazurem i przestronnym wnętrzem. Dostępny będzie w dwóch wersjach: benzynowej i hybrydowej. Cena? Zaczyna się od około 160 000 zł.
Klienci będą mogli wybierać spośród trzech wersji silnikowych:
1. Silnik benzynowy:
2. Silniki elektryczne:
3. Wersja sportowa Milano Veloce:
Wyposażenie i pakiety:
Fani Alfy Romeo podzieleni - jedni kręcą nosem na "Juniora", inni bronią zmiany. Co ciekawe, początkowo włosi planowali dwa modele: sedana "Milano" i crossovera "Brennero", ale finalnie zrobili z nich jednego "Juniora". "Junior" jest pierwszym modelem Alfy Romeo produkowanym na szeroką skalę w Polsce! Niektórzy fani wierzą, że "Milano" może jeszcze wrócić. Akurat ta część wydaje się mało prawdopodobna. Przy ogromie środków przeznaczanych na marketing, reklamę, promowanie modelu wśród celebrytów, zmiana nazwy modelu po jego premierze wydaje się mniej niż mało prawdopodobna.
Niektórzy mówią, że Alfa Romeo się poddała presji, a inni, że to słuszna decyzja. A Wy jak to widzicie? Dyrektor Generalny Alfy Romeo, Jean-Philippe Imparato oświadczył: "Mimo iż uważamy, że nazwa Milano jest zgodna ze wszystkimi przepisami prawa i biorąc pod uwagę to, że są obecnie aktualne tematy o większym znaczeniu niż nazwa nowego samochodu, Alfa Romeo postanawia zmienić nazwę z Milano na Junior, w optyce krzewienia klimatu spokoju i odprężenia".
Przyszłość "Juniora"
Mimo kontrowersji, "Junior" ma szansę na sukces - styl ma, wnętrze ma, technologia też. Czas pokaże, czy zmiana nazwy była dobrym pomysłem.
Dlaczego o tym wspominamy? Bo to nasze lokalne sprawy! Milano, czy też Junior to jedno z niewielu aut (obok Jeepa Avengera i Fiata 600), których produkcja odbywa się na naszym terytorium, na dodatek niemal w naszym sąsiedztwie (od naszej siedziby do bramy fabryki Stellantis jest niecałe 80 km!)
Gdyby okazało się, że Wasza włoszka (i nie tylko oczywiście, pomagamy wszystkim pojazdom) jest kapryśna, to pamiętajcie że zawsze możecie się z nami skontaktować. Pomagamy nie tylko w samym Krakowie, ale i w okolicach, chociażby w Balicach czy Wieliczce
Autor zdjęcia: Stellantis /Alfa Romeo